[ Stowarzyszenie Architektów Polskich - Oddział Białystok ]
  • KP: Plac Inwalidów: Galeria handlowa - 20 tys. m2, hotel - 9 tys. m2, a wszystko w cztery lata. KP: Galeria Jagiellońska za 60 mln euro: 200 sklepów, restauracje, kino, kręgielnia. Będzie największa w Białymstoku.
  • KP: Warszawscy architekci zmienili projekt Książnicy
  • Rynek Kościuszki: Inna wizja KOSZAŁKA
  • Książka o Bukowskim: odbudował Białystok - autorem jest białostocki konserwator sztuki Sebastian Wicher
  • Stanisław Bukowski. To on zbudował Białystok, który znamy. Miasto odzyskane z ruin.
  • Nowy białostocki stadion - zaprojektowany
  • Dlaczego nie zostałem architektem
  • Trwają prace Zespołów uczestniczących w Konkursie architektonicznym na Kampus zorganizowanego przez Uniwersytet w Białymstoku.
  • Rezydencje? Apartamenty? Nie, domki-mikrusy. Po co dużo płacić za duże mieszkanie i ciągle w nim sprzątać? Minimalizm kontra konsupcjonizm? To dzieje się w Stanach Zjednocznonych Ameryki.
  • Po ... latach dumania i szukania lokalizacji - Zarząd województwa podlaskiego ogłosił przetarg na opracowanie całościowej koncepcji budowy lotniska !!!???
  • Warszawa - Norblina nie można zburzyć - Zabytkowa fabryka Norblina potrzebuje inwestora z klasą! A czy my pozwolimy na bezkarne wyburzenie starego Białegostoku?
  • Szyldy i reklamy to też śmieci! A jak jest z tym w Białymstoku?
  • Kupcy z pl. Grunwaldzkiego będą mieli halę - tak będzie we Wrocławiu a w Białymstoku ?
  • <- powrót
    KP: Warszawscy architekci zmienili projekt Książnicy dodano: 2010-05-03 10:20:13

    Warszawscy architekci zmienili projekt Książnicy (wizualizacje)

    Tomasz Mikulicz, 3 maja 2010, Kurier Poranny - portal regionalny 

    Nie chcemy, by nasza praca budziła kontrowersje – mówi Małgorzata Golenko z firmy Pas Projekt Archi Studio. Ich poprzedni projekt został uznany przez niektórych architektów za plagiat.

    Projekt Książnicy po zmianach (Fot. Projekt Archi Studio)
    Tak ma wyglądać budynek przyszłej Książnicy Podlaskiej. W stosunku do poprzedniego projektu, architekci zmienili wygląd elewacji i układ okien. Wizualizacja pochodzi z materiałów firmy Pas Projekt Archi Studio.

    (Fot. Projekt Archi Studio)

    Chociaż widać, że warszawscy architekci nie zmienili jakoś diametralnie swojej koncepcji, to projekt budynku ma już inny wyraz niż poprzednio – mówi Mirosław Siemionow, szef białostockiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich.

    Dodaje, że o wiele więcej jest w nim ekspresji. – Chodzi przede wszystkim o elewację na której pojawiły się stylizowane litery. Inny jest też układ okien. Można co prawda doszukać się pomniejszych podobieństw, ale całość nie budzi jednoznacznych skojarzeń – podkreśla Siemionow.

    Pod koniec lutego, kiedy zarząd województwa zaakceptował projekt nowego budynku Książnicy Podlaskiej, wśród białostockich architektów zaczęły się pojawiać opinie, że możemy mieć do czynienia z plagiatem. Stworzony przez biuro projektowe z Warszawy projekt miałby być podobny do budynku szkoły designu istniejącej na terenie kopalni Zollverein w Niemczech. Zaprojektowało go znane japońskie studio SAANA. To tam właśnie warszawscy architekci wysłali pismo z pytaniem, czy według nich projekt jest plagiatem.

    – Do tej pory nie dostaliśmy odpowiedzi. Żeby jednak uciąć dyskusje, które toczyły się wokół naszej pracy, postanowiliśmy zmienić projekt. Wróciliśmy do jednej z jego wcześniejszych wersji – mówi Małgorzata Golenko z firmy Pas Projekt Archi Studio.

    Mirosław Siemionow podkreśla, że do całej tej sytuacji by nie doszło, gdyby zamiast organizacji przetargu, zarząd województwa zdecydował się na przeprowadzenie konkursu na koncepcję.
    – Komisja konkursowa wybiera bowiem najlepszy i przede wszystkim oryginalny pomysł. W przetargu liczy się przede wszystkim cena. Wysłałem nawet w tej sprawie pismo do marszałka. Odpowiedź jaką dostałem jest raczej wymijająca – mówi.

    Bogusław Dębski, wicemarszałek województwa mówi, że zarządowi zależało na czasie.
    – Zdecydowaliśmy się na przetarg, bo musieliśmy zachować terminy. Zamierzamy się bowiem starać o dofinansowanie unijne – przekonuje.

    Dodaje, że zarząd musi się teraz zastanowić który z projektów będzie tym ostatecznym.
    – Porównamy dwie wersje i wybierzemy najlepszą. Jeżeli chodzi o wątpliwości co do plagiatu, to w razie zajścia takiej potrzeby, poprosimy o pomoc rzeczoznawców - mówi Dębski.


    Komentarze
    tomasz (2010-05-06 22:49:52)
    studencie, autorzy mowia ze wrocili do jednej z wczesniejszych koncepcji. sami wiec przyznaja ze nastapil regres projektu, do czego jak wiadomo zostali przymuszeni medialnym atakiem. tu nie chodzi o 'swiatowa architekture'. praca ktora poczatkowo zaprezentowano byla zdecydowanie lepsza i uwazam ze nie warto niszczyc ciekawych planow ze wzgledu na ich podobienstwo do realizacji z odleglego miasta. sądze też, że zlych nawykow nabierasz okreslajac takie dzialanie ceną za powierzenie tej pracy warszawskim architektom.
    student (2010-05-06 10:37:40)
    Tomku, mówisz z młodzieńczym zacietrzewieniem jak student z młodszego rocznika nauk społecznych. A ja też student widzę, że projekt pierwszy był zrobiony na szybko i autorzy wpakowali pierwszy lepszy świeży żurnalowy projekt żeby podobał się inwestorowi. po połajance za ściąganie widać, że nie maja nic do powiedzenia i wychodzi ich przeciętność. propozycja przedstawiona na wizualkach jest rutynowa i nijaka. myślę, że brak tu pracy i porzędnej korekty koncepcji z dobrym profesorem. no ale publiczności żal że w Białym nie będą budowane domy o światowej architekturze. Taka jest jednak cena taniego projektowania. hawk!
    aga (2010-05-05 17:46:45)
    a skąd tam taki szeroki chodnik przed budynkiem od strony ul.Złotej ? przecież w tej okolicy panuje ciasnota , że nie można minąć się samochodami .
    tomasz (2010-05-04 22:11:01)
    wedlug mnie niczego nie mozna kraść i nadal twierdze ze podobienstwo tych budynkow nie swiadczy o kradziezy ani bezmyslnosci. wykorzystanie motywu jednego powtarzalnego w roznej skali ksztaltu nie zostalo opatentowane, studio SAANA tez nie rosci sobie prawa do samego stylu i gdyby poswiecic troche czasu mozna znalezc na swiecie zblizone realizacje. wszyscy wiedza ze budynek w Zollverein stworzylo studio japonskie. w naszym miescie mogl powstac podobnie ekspresyjny, jasny obiekt. za to teraz prawdopodobnie dostaniemy przy ulicy Sienkiewicza rodzaj biurowego hangaru jakich pelno w technoparkach na przedmiesciach zachodnich metropolii. w walce 'o plagiat' 1:0 dla przeciwnikow warszawskiego projektanta, jaki wynik dla estetyki miasta? chcialbym sie mylic i niechby zmieniona wersja upiekszyla nam krajobraz tego rejonu. pozdrawiam.
    ian (2010-05-04 17:50:17)
    Drogi Tomaszu! Nic nie zrozumiałeś, wg Ciebie można ukraść czyjś pomysł, ale sprawa pro publico bono tę kradzież usprawiedliwia?!!! Ja zaś wolę by koncepcje były nawet nieco niższych lotów, ale nie kradzione, a autorskie wybierane w uczciwej konkurencji. Nie mówię, że nie można się sugerować, ale primo - trzeba wtedy jasno mówić o zapożyczeniu czy wzorowaniu się na czyjejś myśli i podawać autora, secundo - każdy twórca wyczuwa zakres i stosowność zapożyczenia, nigdy bezmyślnie nie kopiuje. ale ta wrażliwośc jest dostępna dla twórców a nie dla bezmyślnych odtwarzaczy modnych aktualnie projektów.
    tomasz (2010-05-04 16:37:59)
    stalo sie to czego sie obawialem: Pan ponizej sie cieszy ze projektant beztalencie, inny w artykule podkresla ze zmieniony projekt juz mu sie z niczym nie kojarzy (dziwna to zaleta...), a nam zbuduja ksiaznice gorsza od lepszej bo dobra przeciez nie z konkursu byla. badzcie z siebie zadowoleni.
    ian (2010-05-04 12:02:35)
    może i niższe loty ale własne; teraz widać cały talent projektanta, jak mu zabrać cudze pomysły :)