Kamienica przy św. Rocha 3: Projekt od dawna gotowy, remont wstrzymują formalności
31 marzec 2011, Autor: Tomasz Mikulicz św. rocha 3 białystok janusz kaczyński kamienica magistrat urszula sienkiewicz zmk


Przedłużają się formalności związane z uzyskaniem pozwolenia na remont kamienicy dla organizacji pozarządowych. Urzędnicy magistratu wciąż mają uwagi do wniosku złożonego przez swoich kolegów z ZMK. - Tym razem urzędnicy przeszli samych siebie – jedna komórka magistratu blokuje inwestycję drugiej – uważa Janusz Kaczyński, białostocki architekt.
Jest on autorem projektu odnowy kamienicy przy ul. św. Rocha 3. Budynek należy do Zarządu Mienia Komunalnego. Po remoncie mają się tam wprowadzić organizacje pozarządowe.
– Wniosek do departamentu architektury złożyliśmy w listopadzie zeszłego roku. Kilka krotnie musieliśmy go zmieniać – mówi Jerzy Łukaszuk, zastępca dyrektora ds. technicznych w ZMK.
Janusz Kaczyński twierdzi, że urzędnicy wymagają od inwestora ciągłych zmian. – Zażądali m.in., bym usunął podpis pod opisem inwestycji, bo według nich jest niepotrzebny. Później z dokumentacji musiał wypaść program działań konserwatorskich. Pierwsze słyszę, by przy remoncie zabytku, jego załączenie w czymś przeszkadzało – mówi Kaczyński.
Dodaje, że najwięcej problemów było z tytułem opisu inwestycji. Magistrat nierychliwy, ale praworządny – W pierwszej wersji ZMK złożył wniosek o zmianę sposobu użytkowania budynku. Później urzędnicy stwierdzili, że do tytułu trzeba dodać, że będzie przeprowadzona przebudowa i rozbudowa budynku. Za trzecim razem polecili, by dopisać jeszcze likwidację podziemnej instalacji deszczowej – wylicza Janusz Kaczyński.
Podkreśla, że przez takie przekomarzanki traci się czas, bo projektant nie tylko musi zmienić tytuł, ale też przeredagować treść opisu, dodać załączniki, itd.
– A to wszystko jest przecież niepotrzebne, bo niezależnie od tego, jaki będzie tytuł i tak pełną informację daje nam tylko lektura całego opisu – twierdzi Kaczyński.
Urszula Sienkiewicz, rzeczniczka prezydenta Białegostoku mówi, że wszelkie działania urzędników – choć mogą być odebrane jako czepialstwo – mają na celu wydanie praworządnych decyzji.
– Nie ma przy tym znaczenia, czy inwestorem jest gmina Białystok, czy też osoba prywatna. Gdyby urząd wydawał pozwolenia bez dokładnej analizy dokumentacji, większość z nich byłaby pewnie wzruszana przez kontrolę z urzędu wojewódzkiego – podkreśla Sienkiewicz.
Ostateczna decyzja w sprawie budynku przy ul. św. Rocha 3 ma być wydana na początku maja. (To ostatnie twierdzenie przedstawiciela magistratu już jest nieprawdziwe! Z ostatniej chwili! 19-04-2011 - panie urzędniczki "architektki" z Departamentu Architektury UM z braku innej roboty sprawdziły i wniosły zastrzeżenia do części projektu budowlanego w zakresie instalacji sanitarnych i elektrycznych!!! po prostu omnibusy, stachanowskie pracusie i wszechwiedzące geniusze zatrudniane są w tym naszym magistracie! A mówi się o przeroście administracji - ian) |