[ Stowarzyszenie Architektów Polskich - Oddział Białystok ]
  • KP: Plac Inwalidów: Galeria handlowa - 20 tys. m2, hotel - 9 tys. m2, a wszystko w cztery lata. KP: Galeria Jagiellońska za 60 mln euro: 200 sklepów, restauracje, kino, kręgielnia. Będzie największa w Białymstoku.
  • KP: Warszawscy architekci zmienili projekt Książnicy
  • Rynek Kościuszki: Inna wizja KOSZAŁKA
  • Książka o Bukowskim: odbudował Białystok - autorem jest białostocki konserwator sztuki Sebastian Wicher
  • Stanisław Bukowski. To on zbudował Białystok, który znamy. Miasto odzyskane z ruin.
  • Nowy białostocki stadion - zaprojektowany
  • Dlaczego nie zostałem architektem
  • Trwają prace Zespołów uczestniczących w Konkursie architektonicznym na Kampus zorganizowanego przez Uniwersytet w Białymstoku.
  • Rezydencje? Apartamenty? Nie, domki-mikrusy. Po co dużo płacić za duże mieszkanie i ciągle w nim sprzątać? Minimalizm kontra konsupcjonizm? To dzieje się w Stanach Zjednocznonych Ameryki.
  • Po ... latach dumania i szukania lokalizacji - Zarząd województwa podlaskiego ogłosił przetarg na opracowanie całościowej koncepcji budowy lotniska !!!???
  • Warszawa - Norblina nie można zburzyć - Zabytkowa fabryka Norblina potrzebuje inwestora z klasą! A czy my pozwolimy na bezkarne wyburzenie starego Białegostoku?
  • Szyldy i reklamy to też śmieci! A jak jest z tym w Białymstoku?
  • Kupcy z pl. Grunwaldzkiego będą mieli halę - tak będzie we Wrocławiu a w Białymstoku ?
  • <- powrót
    Szyldy i reklamy to też śmieci! A jak jest z tym w Białymstoku? dodano: 2008-04-11 09:39:51

    KRAKÓW - Szyldy i reklamy to też śmieci! 

    Po raz kolejny "Gazeta Wyborcza" wypowiada wojnę paskudnym reklamom, które porastają fasady zabytkowych kamienic, rujnując przez to widok na najpiękniejsze miejsca Krakowa. Aż trudno uwierzyć, że ten problem wciąż nie jest rozwiązany nawet w najstarszej części miasta.

     
    2008-04-08 Gazeta.pl Dawid Hajok

    Wzorując się na Krakowie - proponuję byście rozejrzeli się wokół i dostrzegli tę brzydotę wynikającą z zaśmiecenia przestrzeni miejskiej reklamami, banerami, szyldami i wszelkiej maści pseudoinformacji wizualnej także w naszym mieści - Białymstoku. Mam wrazenie, że u nas nad tym nie panuje nikt!? To wszystko razem wrzeszczy, hałasuje, zamazuje architekturę budynków, szarpie ulice, dezorientuje i po prostu psuje miasto. Popatrzcie świeżym okiem. Napiszcie coś lub przyslijcie fotkę. Może zrobimy chociaż "galerię" fotek takich miejsc i wyślemy je Plastykowi Miejskiemu jako ściągawkę do działań na rzecz odzyskania "plastyki" miasta. (ian)  

    Stoi buda przy Mazowieckiej. Tropem TOP-u

    Not. jame, 2008-04-11,

    Od co najmniej dwóch lat przy ul. Mazowieckiej, tuż obok komisu samochodowego, stoi obskurna zdemolowana buda. Takie ruiny wyglądają fatalnie niezależnie od tego, gdzie się znajdują. Ta buda szpeci niemal centrum miasta. Czy straż albo inne służby magistratu nie mogą wyegzekwować od właściciela, żeby coś z ruderą zrobił? Jeśli nie ma pomysłu na wykorzystanie, to niech ją usunie.

    Źródło: Gazeta Wyborcza Białystok
    .
    A na razie wciąż stoi i szpeci. Takich brudów miejskich (dosłownie będących własnością Gminy Białystok) jest w Białymstoku dużo. To może by tak straż miejska zamiast wyłapywać i dawać mandaty za parkowanie w strefie parkowania bez biletu czy zamiast badać prędkość jeżdżących białostocczan (to w końcu zadania policji), zająła się tymi brudami. To w końcu są służby miejskie. Idzie wiosna - czas na gruntowne miejskie porządki. Dzwoni budzik prezydencki! (ian)
    Komentarze
    cicha1 (2008-04-12 13:30:54)
    Faktycznie pod latarnią najciemniej! Jak się popatrzy na zapuszczone tereny w naszym mieście i skonfrontuje z mapką własności gruntów, to 90% brudnych i zapuszczonych nieruchomości to własność Gminy Białystok.
    glut (2008-04-11 16:31:31)
    Po to by robić reklamy nie trzeba mieć wykształcenia. Można być ichtiologiem lub zootechnikiem, a robić "grafikę" na komputerze i wycinac literki z folii. Nikt tego nie kontroluje i stąd ten śmietnik. Nikt też nie reguluje jak i gdzie można umieszczać szyldy na budynkach. Przykłądem jest siedziba TP SA - oblepiony kretyńskimi ofertami i promocjami lub SANEPIDU z listą świadczonych usług laboratoryjnych na elewacjach. Służby architektoniczne miasta mają to w dupie. Plastyk miejski śpi spokojnie - "bo nie ma przepisów". Nikt nie wystąpi z propozycje uchwały do Rady Miejskiej z projektem chwały np. "O porządku przestrzennym miasta...", która regulowałaby umieszczanie reklam na terenie gminy białystok. Dałaby oręż Plastykowi Miejskiemu! Jak chodziło o strefę parkowania to szast-prast i była uchwała. A tu? nie ma chętnych. RADNI MIEJSCY ZRÓBCIE COŚ Z TYMI REKLAMAMI!!!
    Xenna (2008-04-11 16:13:25)
    W Białymstoku reklamy są tak paskudne, jaskrawe i tak gęste jak na bazarach arabskich. To takie nasze, wschodnie, orientalne, wschodnioeuropejskie. Taki wschodni zgiełk i bałagan. Przeciez nikt nic nie kupuje sugerując się bilbordami czy plakatami. Tak na prawdę, to chodzi o to by znaleźć frajera by zapłacił za umieszczenie plakatu na bilbordach czy innych płatnych powierzchniach i stelażach. A urzędnicy - w tym nasz plasyk miejski - mają to w ... nosie. Urząd bierze kaskę za każde pozwolenie umieszczenia reklamy. Urzędnik musi osiem godzin do 15 odbębnić i do domciu. I finito. Kto ma do tego głowę?